Mamo, jesteś ważna

Ten wpis powstaje, kiedy w mojej głowie krąży tysiące myśli wywołane majowym spotkaniem Coffee Mum. Jak zwykle było tłumnie, energetycznie i wesoło. Było również mocno refleksyjnie i trochę nostalgicznie. Kolejne babskie spotkanie, któremu towarzyszą emocje, wspomnienia i doświadczenia.

My kobiety już takie jesteśmy. Żyjemy na 100% i tyle samo chcemy dać siebie innym. Wszystko przeżywamy, analizujemy, zastanawiamy się nad tym czy to co robimy jest dobre, czy też nie. W całym tym gąszczu wątpliwości zapominamy, że czasem warto same siebie przytulić. Zapominamy o tym, że my mamy, również jesteśmy ważne.

Nie chodzi mi jednak o lekkie muśnięcie, byle jaki komplement. Chodzi o przytulenie, które rozpala nasze serca i sprawia, ze czujemy się pięknie i wyjątkowo.

Ejjj bo wiecie co? Mamy prawo czuć się wyjątkowo, mamy prawo czuć się super same ze sobą i mamy prawo same siebie kochać!!!!!!!!

I tu nie chodzi o poczucie idealności ani o wyścig szczurów na tytuł Pani NAJ. Chodzi tylko wyłącznie o nas same, o to że warto samej sobie zafundować od czasu do czasu taki komplement, który autentycznie zwala nas z nóg!!!!

Dziewczyny jesteście rewelacyjne! Każda z Was ma w sobie coś wyjątkowego, coś o co kto inny dałby się pokroić. Wystarczy to znaleźć, dostrzec, same siebie ukochać, przytulić i iść przez świat z podniesioną głową!!!!

Ja Was na kolanach błagam o więcej wyrozumiałości dla samej siebie! I o więcej miłości dla siebie!  Jeśli inni próbują Was zepchnąć do szuflady własnych przekonań, to miejcie to w nosie!!! Bądźcie świadome swojej wiedzy, kompetencji i doceniajcie siebie.

Dlaczego to pisze?

Przyczyna jest bardzo prosta: serce mi krwawi, kiedy widzę jak młode kobiety same sobie strzelają do własnej bramki. A robią tak za każdym razem, kiedy umniejszają sobie nie dostrzegając własnej wartości. Ja już nie wiem czy to wynik wychowywania, czy strach przed oceną innych. Nie wiem i szczerze powiem – nie chce tego wiedzieć! Jedyne czego pragnę, to żeby moje Dziewczyny z Coffee Mum i TY Kochana zaczęły dostrzegać w sobie człowieka! Człowieka, który potrzebuje przede wszystkim akceptacji, szacunku i miłości od samego siebie!

Nie ma takiej możliwości żeby każda z nas zawsze wszystko wiedziała najlepiej, zawsze prezentowała się jak rasowa modelka, czy występowała na scenie jak gwiazda!! Nie ma takiej możliwości, ponieważ to jest wbrew fizyce, wbrew naturze i wbrew wszelkiej możliwej nauce! Wszystko jest oparte na ROZWOJU. Rozwijamy się jako kobiety, jako mamy i jako człowiek, i tak będziemy się rozwijać tak długo jak tylko będzie to możliwe!

I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze!!

Dlatego jeśli:

  • czasem coś zawalisz;
  • coś Ci nie wyjdzie;
  • popełnisz błąd;
  • nie ogarniesz dzisiaj BLW;
  • nie polubisz karmienia piersią;
  • nie zdecydujesz się nigdy na pieluchy wielorazowe;
  • nie nauczysz się języka;
  • nie pojedziesz sama do innego miasta;
  • nie skoczysz ze spadochronu….

TO przestań się tym zadręczać! Było minęło!!! Ja dzisiaj nie ogarnęłam rozkładania parasolki przez co weszłam na spotkanie mokra jak kura! Nadal nie wiem, jak przełączyć stacje radiową w samochodzie, nie odróżniam modeli aut i nie umiem mówić po angielsku! I jeszcze tysiąc innych rzeczy mi nie wychodzi i co? A pstro! Pewnie, że czasem męczą mnie moje własne niedoskonałości i sama siebie muszę ojojać, ale ale….. wiem że jestem super babką i dam radę! I TY też dasz rade!!!! A wiesz dlaczego???

BO JESTEŚ WYSTRZAŁOWA!!!!!!

Bo Ty Mamo, jesteś ważna!

PS. I NIE DYSKUTUJ 😀

światowy dzień uśmiechu blogAutorka: Magdalena Nowak

Wieloletnia animatorka społeczna, specjalistka ds. komunikacji oraz organizatorka wydarzeń dla kobiet. Z pasji trenerka umiejętności społecznych. W wolnym czasie uwielbia eksperymentować w kuchni oraz czytać książki.

Powiązane na blogu:

Majowe Warsztaty ze stylistką!

8 thoughts on “Mamo, jesteś ważna

  1. super artykuł! podnosi na duchu! drukne go sobie i będę przypominać jak coś mi nie wyjdzie 😉 dziękuję :*

    1. Dziękuję również za Twój komentarz jest dla mnie niezwykle ważny 🙂 jest mi po prostu cudownie, kiedy ktoś da znać że czyta bloga 🙂 niby widzę statystyki i wiem że tu jesteście, ale komentarze to komentarze 🙂 są bezcenne 🙂

  2. Też nie umiem mówić po angielsku i mam z tego powodu kompleks i blokadę językową, ale mam zamiar to zmienić w przyszłym roku

    1. To jest jeden z moich największych kompleksów. W szkole nigdy się nie nauczyłam, nie ogarnęłam tego i wiem że nie była to moja wina, ponieważ w gimnazjum angielski był na poziomie żadnym a w liceum nie dałam rady nadrobić zaległości. Na studiach angielski był tylko na papierze a że kiedyś nie było mnie stać na płatne lekcje, to efekt tego wszystkiego jest jaki jest. Wiem jednak, że nauczę się mówić w tym języku jak tylko czas mi na to pozwoli 🙂 To jest mój cel i dam rade! 🙂 Tak samo jak TY 🙂

  3. Kochana powinnaś cały ten tekst wrzucić na profilowe ❤ ja kiedys chciałam się nauczyć francuskiego i co? Nie nauczyłam się.. chciałam dostać się na awf i co? Nie dostałam się.. chciałam robić w życiu coś co kocham i co? Robię zdjęcia i jestm mega dumna że komuś się podobają, bo jestem całkiem niezła w te klocki 😉 a poza tym wychowałam dwie cudowne córki a trzecią właśnie na ludzi wychowuję i jestem mega mega dumna że mam je trzy, że kwalifikujemy się do karty dużej rodziny i że po 35 r.ż.na nowo odkrywam macierzyństwo. Bez dyskusji jestem całkiem spoko 😉

    1. Jesteś mega Ksenia! Odnalazłaś pasje, radość i potrafisz mówić, ze jesteś w czymś świetna z podniesioną głową do góry!!!! Robie ekstra zdjęcia i jestem dobra w te klocki! I tak trzymaj! Nie zmieniaj tego! Do tego głośno mówisz: jestem mamą trójki dzieci i mam być z czego dumna! Bo masz! Stworzyłaś człowieka, wychowałaś człowieka i kochasz tego człowieka i to jest powód do dumy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *