
Miewasz czasem tak, że zaczynasz dzień od natłoku negatywnych myśli? Czy pod koniec dnia czujesz narastający smak poczucia winy, ponieważ znów masz wrażenie, że zrobiłaś za mało? Jeśli tak, to chcę Ci powiedzieć, że nie jesteś z tym sama.

Multitasking, czyli jak szybko stać się sfrustrowaną mamą
Wiele kobiet nadal tkwi w szponach perfekcjonizmu i tym samym nie potrafi sobie po ludzku odpuścić. Świat kreowany przez media społecznościowe nadal pokazuje nieprawdziwy obraz mamy, która zawsze daje sobie radę, jest uśmiechnięta, wymalowana i która potrafi znaleźć czas na wszystko.
Prawda jednak jest taka, że nie jesteśmy w stanie zrobić bilion rzeczy w tym samym momencie. Promowany multitasking, czyli tzw. wielozadaniowość, to tak naprawdę zwykła baśń o księżniczkach i smokach, która istnieje tylko na kartkach książek.
Nasz umysł nie jest dostosowany do przeskakiwania z jednego zadania na drugie. Woli działanie uporządkowane oraz preferuje czynności, które stały się dla nas nawykiem, ponieważ dzięki temu oszczędza energię, która będzie mu potrzebna w poradzeniu sobie ze stresującymi sytuacjami.
Wiele mam czuje narastającą frustrację, zmęczenie i nie potrafi cieszyć się macierzyństwem. Często wiąże się to z nieświadomym wprowadzeniem zasady multitaskingu do naszego życia.
Jak nasz umysł odbiera zjawisko multitaskingu?

Tkwiąc w szponach wielozadaniowości wpływamy na zwiększenie stresu w naszym organizmie. Nasz mózg nie jest zaprogramowaną maszyną, która potrafi w ciągu sekundy przeskakiwać z jednego zadania na drugie nie tracąc przy tym na efektywności.
Multitasking powoduje, że tracimy na koncentracji przez co nie zauważamy istotnych dla nas szczegółów. Ponadto nasza kreatywność oraz zapał do pracy spada. A to wszystko przybliża nas do uczucia wypalenia.
Pomyśl sama jak często podczas gotowania obiadu potrafiłaś nastawić na pranie, posprzątać zabawki dziecka, ugasić „pożar” w domu i jednocześnie napisać wiadomość dotyczącą pracy albo organizacji życia domowego? Albo inaczej. Jeśli pracujesz zdalnie, to pewnie nieraz zdarzyło Ci się odpisywać na maile jednocześnie świdrując wzrokiem po pokoju myśląc, co powinnaś posprzątać.
Wiem, że robisz to wszystko dlatego ponieważ chcesz uporać się z nadmiarem obowiązków. Niestety w dłuższej perspektywie tracisz energię i tym samym możesz doprowadzić się do wypalenia.
Jak uwolnić się od multitaskingu?

Przede wszystkim naucz się sobie odpuszczać. Zrozum, że nie jesteś wielofunkcyjnym robotem i nie masz kilku par rąk, jak często przedstawiają to przeróżne grafiki na mediach społecznościowych.
W uwolnieniu się od szponów wielozadaniowości pomocne są również nawyki, które pomogą Ci lepiej zorganizować swój czas.
5 ważnych nawyków
- Sporządzaj listę obowiązków domowych i naucz się delegować zadania
- Doceniaj siebie za małe osiągnięcia
- Rób to co naprawdę jest ważne
- Ogranicz czas spędzony w mediach społecznościowych – wprowadź zasadę „Godzina Rozpusty”
- Spaceruj
I Sporządzaj listę obowiązków domowych i naucz się delegować zadania
Nie jesteś jedyną osobą, która bierze odpowiedzialność za obowiązki domowe. Dlatego możesz delegować zadania tak, by w miarę możliwości każdej ze stron wspólnie brać odpowiedzialność za Wasz wspólny dom. Dzięki temu zmniejszysz ilość zadań i łatwiej będzie Ci zarządzać sobą w czasie.
II Doceniaj siebie za małe osiągnięcia
Uwierz mi, że to zupełnie normalne, że wraz z pojawieniem się dziecka pojawiła się potrzeba odpuszczania pewnych obowiązków, które kiedyś były dla Ciebie ważne.
Teraz Twój dom nie zawsze musi wyglądać tak, jakby został wyjęty ze stron katalogu. To zrozumiałe, że masz mniej czasu na kulinarne eksperymenty, czy na czytanie tak dużej ilości książek, jak kiedyś.
Zamiast sięgać do przeszłości, spójrz na siebie TU i TERAZ , by nauczyć się doceniać za każde osiągnięcia. Zaakceptuj siebie i swoje możliwości, tak by móc planować dzień w zgodzie ze sobą. Nie musisz nikomu udowadniać, że super sobie radzisz, że jesteś silna i nie potrzebujesz niczyjej pomocy. Naucz się troszczyć o siebie i przede wszystkim zacznij siebie doceniać.
III Rób to, co naprawdę jest ważne
Ten nawyk jest bardzo trudny, ponieważ dla nas – kobiet – zbyt często wszystko jest tak samo ważne. Nakładamy na siebie zbyt dużą presję. Ważne by świadomie zarządzać listą zadań tak, by w danym dniu zrobić to co naprawdę jest dla nas ważne. I uwierz mi – nie wszystko jest ważne na 100% 🙂
IV Ogranicz czas spędzony w mediach społecznościowych. Wprowadź zasadę „Godziny Rozpusty”
Media społecznościowe stały się naszym oknem na świat, które często rekompensują nam brak kontaktu face to face z przyjaciółmi. Niestety w obecnych czasach wiele mam jest pozbawiona opieki i wsparcia ze strony swojej wioski.
Szukając wsparcia i sposobu na utrzymanie kontaktu z innymi ludźmi często wpadamy w sidła mediów społecznościowych, które po pewnym czasie działają na nas demobilizująco.
Warto więc świadomie korzystać z dobrodziejstw internetu i tym samym znaleźć więcej czasu dla siebie.
V Spaceruj
Kontakt z naturą pomaga nam wyciszyć umysł, zredukować napięcie oraz poprawić naszą koncentrację. Chwila oddechu na świeżym powietrzu wpływa również korzystnie na cały nasz organizm. Dotleniamy nasze komórki, poprawiamy krążenie, przyśpieszamy trawienie oraz zwiększamy produkcję melatoniny, która jest najmocniejszym antyoksydantem . Spacer jest też świetnym treningiem uważności, który pozwala nam skupić się na tym, co jest Tu i Teraz.
Jeśli szukasz więcej artykułów na temat rozwoju osobistego, to polecam Ci te:
Pozytywny umysł – jak zbudować wspierające myślenie
Syndrom oszusta – jak uciszyć wewnętrznego krytyka
Rola nawyków – jak budować nawyki

Animatorka kultury. Inicjatorka wydarzeń dla kobiet. Specjalistka ds. komunikacji i PR.
Urodzona optymistka, która wierzy w siłę słowa. Na co dzień wspiera kobiety w przekonaniu, że każda mama ma prawo być z siebie dumna.